Memoriał Andrzeja Michalika -13.06.2010r.

dscn1300.jpg



W dość ponury niedzielny poranek, 13 czerwca nad brzegiem Kanału Królewskiego w Kobiałce zebrali się amatorzy wędkarstwa spławikowego, jak również przyjaciele i znajomi, na jubileuszowym, bo już XV Memoriale Andrzeja Michalika. Tak, tak proszę państwa, już piętnaście razy odbywał się memoriał, podczas którego

dzięki zaangażowaniu poszczególnych osób jak i naszego koła, mamy okazję spotykać się ze wspaniałymi ludżmi w bardzo miłym towarzystwie. To właśnie dzięki imprezie jak ta, przyjaciele nie pozwolą zapomnieć o Andrzeju, jak i o tym, co uwielbiał najbardziej, czyli wędkarstwie i przebywaniu w towarzystwie. Jak zawsze impreza ta przyciągnęła dość sporą grupę wędkarzy (ku radości organizatorów, nie tylko z naszego terenu, ale również z dalszych i bliższych zakątków), frekwencja wyniosła w sumie 82 zawodników w sześciu kategoriach, w jednej czterogodzinnej turze:

  • kadeci;
  • juniorzy;
  • kobiety;
  • seniorzy;
  • amatorzy;
  • i kategoria 50+ (taka nowość).

Zapewne zawody, które odbyły się równolegle w Poznaniu (tylko trochę innej, wyższej rangi, bo międzynarodowej), zmieniły ilość zawodników, gdyż niektórzy stali bywalcy na memoriale musieli udać się nie do Kobiałki, ale do Poznania.

Zawody otworzył Prezes Koła nr 21 z Wołomina, Krzysztof Wytrykus, witając wszystkich przybyłych, następnie kilka ciepłych słów ze strony współorganizatorów i sponsorów wygłosił Marek Michalik. Zasady i przepisy, jakie będą obowiązywały podczas zawodów, przekazał sędzia główny klasy krajowej, którym był Henryk Podgórski. Po krótkiej odprawie zawodnicy udali się na swoje stanowiska, gdzie był czas nie tylko na szykowanie sprzętu, ale również na pogawędki i rozmowy ze znajomymi.

Podczas łowienia wyniki nie były zbyt emocjonujące, gdyż – jak wiadomo – duże ilości opadów i przemieszczanie się „wysokiej fali”, jak i innych różnych pływających rzeczy, nie nastrajały do optymizmu. Każdy z zawodników nie do końca wiedział, czego i jakich ryb można się spodziewać, a więc liczyło się w dużym stopniu doświadczenie i umiejętności.

Wyniki zawodów:

  • kategoria kadeci:
  1. miejsce Michał Pazio
  2. miejsce Michał Turek
  3. miejsce Kacper Gawrych
  • kategoria juniorzy:
  1. Patryk Kochański
  2. Maciej Nalewczyński dscn1357.jpg
  3. Mateusz Turek
  • kategoria kobiety:
  1. Jolanta Siwek
  2. Ewelina Bartosiewicz
  3. Klaudia Rudnik
  • kategoria amatorzy:
  1. Przemysław Możdżonek
  2. Dariusz Pisarski
  3. Piotr Cudny
  • kategoria 50+:
  1. Janusz Bucholc
  2. Wojciech Rygało
  3. Henryk Siwek
  • kategoria seniorzy:
  1. Wojciech Konecki (m.in. główna nagroda 1000 zł i puchar przechodni)
  2. Grzegorz Lenartowicz
  3. Krzysztof Bukrak


Największą rybą, jaka została złowiona w zawodach, to leszcz o wadze 2140 g, który przyczynił się do wygrania zawodów przez Wojtka Koneckiego, dzięki czemu odebrał on również za to osiągnięcie nagrodę, którą był breloczek w postaci srebrnej rybki.

Oczywiście organizatorzy i sponsorzy stanęli na wysokości zadania i żaden z zawodników nie odszedł „o kiju”, ale został obdarowany chociaż drobnym upominkiem. Na zakończenie zawodów dla każdego przygotowany był ciepły posiłek, podczas którego trwały dalsze rozmowy wśród znajomych i przyjaciół. Atmosfera, jaka panuje na tego typu imprezach, jest bardzo specyficzna w pozytywnym tego słowa znaczeniu, co zapewne da się zauważyć na fotorelacji z zawodów (do obejrzenia w galerii).

Stwierdzam, że XV Memoriał Andrzeja Michalika przeszedł do historii, a zatem nie pozostaje mi nic innego, jak tylko zaprosić wszystkich na następny – XVI Memoriał, który odbędzie się już w przyszłym roku.


Do zobaczenia!


galeria